Kasiu u mnie bordowe żurawki w słońcu są super ale nazw nie znam. Te czerwone trochę jaśniejsze to gorzej, a najgorzej żółte- te są całkiem spalone. Może wrzucę fotki wieczorem - chociaż nie dzisiaj bo wracam późno po zebraniu w szkole. Buziaki
Kasiu, ja dziś byłam po raz pierwszy w sklepie przy Zemborzyckiej (Gosia mnie uświadomiła, że tam taki w ogóle jest ).
- pęcherznicy Diabolo nie ma, ale widziałam ładną Little Devil czy jakoś tak podobnie, na pewno coś z devilem w nazwie,
- przetaczniki są tylko fioletowe,
- Variegatusa nie ma, jest Cabaret, nie zrobiłam zdjęcia i zapomniałam jaka była jego cena - biję się w mą pierś, ale: rozmawiałam ze znajomą u której on rośnie już od kilku lat i okazuje się, że wcale nie przemarza, więc odszczekuję to co napisałam wcześniej - hau, hau! Może Danusia coś by wiedziała na ten temat? Na stronie ZSzP jest inf., że strefa 6, więc u nas jak najbardziej powinien dać radę,
- żurawki - dużo większy wybór niż w szkółce o której Ci wcześniej pisałam i w dwóch cenach, po 9 i 15zł,
- czegoś na brzeg rabaty nie szukałam bo sama nie wiem co by to miało być.
Mniejsze po 9 zł:
większe po 15 zł:
Przepraszam, że ze stopą ale nie miałam ze sobą nic do czego wielkości możnaby odnieść wielkość roślin. Buty noszę w rozmiarze 38
Poza tym był naprawdę spory wybór host w cenie od 6,50 d0 15zł, bukszpany formowane w przecenie, stożki i kule.
Dla siebie kupiłam (jeśli mogę tu) - rozplenice po 12zł, dwa razy większe niż w Świdniku (kupowałam tam albo po 15zł albo po 12zł) i miskanty Graziella również ładne sadzonki po 11zł.
Pani ze sklepu powiedziała, że czwartek-piatek będzie nowy towar bo już mieli dostawę i będą wykładać, więc może coś jeszcze wypatrzysz