Kasiu, okazało się, że sklep w którym byłam to nie ten o którym chodziło Gosi - przy Zemborzyckiej są dwa - ja o tym nie wiedziałam

Jutro jadę do tego drugiego to sprawdzę tam rośliny z Twojej listy

Rozplenica, że tak powiem "zwykła" - podstawowa Pennisetum alopecuroides, u nas podobno przemarzają ale ona tak mi się podoba, że nawet godzę się na to, że w przyszłym roku będę musiała kupić nowe

Miałam dwie kupione wcześniej, dziś kupiłam jeszcze trzy - dużo większe

Ogacę je porządnie - i może eksperyment się uda?
Zdjęcia zaraz wrzucę bo coś mi się nie chcą załadować choć wcześniej wrzucałam u Gosi i było ok, hm...
Planu na nasadzenia nie mam żadnego, nie potrafię rysować, kupuję rośliny i ustawiam je na rabacie, przestawiam 100 razy, stoją nie wkopane tydzień albo i dwa, a jak już się przekonam, że to tak ma być to w końcu sadzę. Co nie znaczy, że rośliny nie zmieniają jednak potem miejsca

Bardzo podoba mi się ogród Dominiki i do takiego widoku chciałabym dążyć. Niestety trafiłam tu dosyć niedawno jak już Dominika przestała pisać na forum dlatego nie mam jej nawet jak o cokolwiek zapytać.
U mnie ogród zaczął się od zasadzenia żywopłotu 2 lata temu, zamieszkaliśmy późnym latem rok temu, tej wiosny dopiero zasialiśmy trawę bez pomysłu na rabaty bo to był trudny czas i ogród był ostatnią rzeczą o której myślałam. Teraz pokutuję bo pod każdą rabatę muszę kwadratami ściągać darń. Straszna to jest praca

Okropnie się rozpisałam, przepraszam