Chwasty na początku są uciążliwe to fakt i można czasami szału dostać

, ale jak się już zagospodaruje trochę i roślinki posadzi, to i powierzchnia mniejsza się robi do plewienia i ich samych ubywa, ale systematyczność być musi. Etap nawiewania jak Kasia też miałam, to masakra jest , ale jak już ogrodzone i urośnięte to plewienie nie spędza snu z powiek

I tu ukłon w stronę thui bo jednak jakiś plus mają

Także najgorsze jest teraz, a dalej to z górki tylko

Samo się podlewa dzisiaj to źle, ale to dobrze, chwila odpoczynku jest