Asiu czy u Ciebie na stole wigilijnym gości karp ?
U mnie w domu nikt go nie lubi a i tak bedzie jak co roku
Masz jakiś może dobry przepis ?

Przemku, karp obowiązkowo ma miejscówkę na stole wigilijnym. U mnie w domu rodzinnym jadło się tylko karpia, dodatkowo były filety z innych ryb, ale w zdecydowanej mniejszości.
A przepis??? Hmm, minimalizm najlepszy. Dzień wcześniej kawałki karpia przekładam wiórkami cebuli, a później sól, mąka i na patelnię. Obowiązkowe dla mnie smażenie na maśle. Już mi ślina cieknie do samych kolan...
Czas na śniadanie

Ja Ci swojego przepisu lepiej nie podam. Moj tato robi go cala wigilie. To Karp po zydowsku w szarym sosie. Pyszny jest ale bardzo pracochlonny.

Izka, wyobraź sobie, że właśnie dziś z koleżanką z pracy mówiłyśmy o tym przepisie

w zyciu nie widzialam tego przepisu w necie tak jak moj tato robi. Piersza osoba, ktora tak robila karpia jak sie w mojej rodzinie robi jest kuzyn mojego taty, ktorego nie widzieismy prawie 40 lat.

Asiu raz jeszcze dziękuję za przepis

Pozdrawiam poniedziałkowo

Pozdrawiam również Przemku
Ostatnio mam deficyt czasowy. Dzień za dniem ucieka, ... ale Twoje światełka widziałam. Aż u mnie zrobiło się jaśniej

Asik zaginęłaś gdzieś Smuteczek

O jesteś Już mi lepiej

Drugi dzień ubieram choinkę i ciągle coś mi nie gra, czegoś mi brakuje. Może do Wigilii zdążę...
A co w ogrodzie? Hmm, wiosna. Wychodzą krokusy, mają już jakieś 3 cm. Ciekawe co to będzie później...