Ta moja kwitnie chyba non stop. Upał, ziąb, susza, itd. Nic nie jest jej chyba straszne Ma fioletowe kfiatuchy, a jak się lekko potrze liście to ... nie pachną fajnie
To bardzo dobrze. Moja tez kwitnie bez przerwy. Ma specyficzny zapach, ale ja jej nie głaszczę, a koty nie tulą się do niej, więc niech sobie rośnie. Jeżeli naprawdę chcesz się jej pozbyć, to biorę.