Asik, te etykietki to świetny pomysł. Muszę też coś wykombinować, bo co gdzie posadzone to wiem, ale gorzej jest z zapamiętaniem konkretnych odmian danej roślinki.
Mam nadzieję, że Twój ogród lepiej zniósł od mojego,tę nawałnicę.
Pewno ostróżki mi się położyły, jabłka spadły (tu akurat dobrze). Ewentualnie od sąsiadów mogło coś przywędrować jakieś meble czy coś innego
Nie miałam żadnego telefonu z info że coś nie gra na RODosie
W sumie wiało od południa... to zwiałoby na ich działkę. O jaaaa, ale by było ha, tylko ciekawe jaka by była kolejna instalacja w ich wykonaniu
Ja nie pisałam, ale przy tym plastiku pojawił się daszek z plexi i osłonka - niebieska przeciwsłoneczna dziki szał