Asiu katalpa fajna ale kiedyś przyjdzie taka zima że zmarznie Widziałem już w niejednym ogrodzie stare egzemplarze które padły Lepszy chyba już ten ambrowiec, pięknie się wybarwia
Ja też zdecydowanie polecam ambrowca, katalpy sama mam, ale to zakup przedogrodowiskowy był, niewiele na ich temat wtedy wiedziałam.
w sezonie ładnie wyglądają, ale bardzo późno startują i po pierwszym przymrozku są gołe, do tego często mączniak je łapie.
A widzisz, na katalpę eM zachorował. Teraz mus wybić mu z głowy
Na ambrowca muszę rozpocząć polowanie. W CO ostatnio tzn. miesiąc temu była jedna sztuka i to w stanie takim bleeee. Szczepienie trochę nie ten tego, a cena z kosmosu
Dzięki za odwiedziny
Aaaaaa moja kumpelka od sosenki z radością oznajmiła mi, że przypomniała się jej nazwa: sosna wejmutka