Dokładnie tak Beatko, ludzie kupują na oko. Sprzedawca jak jest popyt to g...o sprzeda, taka prawda.
W poprzednim ogrodzie walczyłam z chmielem, masakra jakaś a w pojemniku na balkonie Babcia sobie z nasionek wyhodowała. Szkoda, że nie pomyslałam o rozkręceniu interesu