Ooooo, chociaż gdzieś drogowcom robota w rękach się pali

Ulalaaaa, mi też szybko minął- wyjazdowo spotkaniowo

To może być wcale nie taka znowu odległa perspektywa. Na wysokości Zielonej góry i okolic zapierniczają z budową aż miło patrzeć

No muszę ci powiedzieć że naprawdę widok jest cudny. Robią od rana do późnego wieczora, łącznie z weekendami. Wiem że odcinek zielonogórski ma być oddany do czerwca 2017 roku, a mówi się że przy łagodnej zimie firma wyrobi się do kwietnia.

Owszem ogród poczeka, ale mi się chce grabić, wycinać.... jak będę miała sklerozę? Kochana ja już mam

Byłaś w Wojsławicach?

Asia chyba ten deszcz i wiatr wywiał wszystkie resztki zdrowego rozsądku czy Ty pamiętasz co znaczy grabić , wycinać , wypoczywaj i podbij Kołbrzeg

Cebulki u mnie też czekają, bo na taki wiatr i deszcz nie wyjdę Może mnie porwać
Fajne masz te delegacje Też bym tak chciała Najchętniej w góry