Grunt, że spokojnie przeszło i obyło się bez strat. Ja czekam na deszcz, tańczę, modły odczyniam i na nic to wszystko, sucho jak pieprz. Zraszaczy nawet nie mam sensu uruchamiać, bo chyba musiały by działać 24/h
Jak tam po wspaniałej nocy z atrakcjami? My mieliśmy romantyczny wieczór przy świecach, ale niestety nie dało się odprężyć. Ratowaliśmy łazienkę, ponieważ deszcz postanowił zamieszkać u nas w łazience.
No mimo wszystko nie było źle choć myślałam już że też będziemy mieli ciemno Widzisz macie tak fajnie u siebie, że nawet deszcz u Was chce mieszkać mam jednak nadzieję, że już wszystko u Cię oki