Ewa - prawda, że nietypowa ?
Cieszę się, że do mnie zaglądasz

Reniu to trochę przypadkowe przycięcie, tak wyszło
Dzięki za p.w.

Justyś wróciłaś
Cieszę się z akceptacji, cenię sobie Twoje zdanie
Idę do Ciebie zobaczyć czy wszystko przeżyło

Mala_Mi napisał(a)

Przytnij brabanty w kostkę Drzewa zanim urosną to nie będziesz mogła w tym stroju plażowym się wylegiwać .. Przycięte tuje tworzą fajną ścianę.. do tego drzewa żółte, bordowe??

No tego się własnie obawiam, że zanim cokolwiek urośnie to na intymność liczyć nie będzie można Sąsiad sąsiadem, ten jest akurat normalny ale wzdłuż płotu prowadzi droga na użyczenie do kolejnych trzech posesji więc procesje odbywają się tam bezustannie.
Brabanty w ub roku przycinałam w kostkę właśnie, troszkę mniej śmieciły. Mówisz, że będzie ok ?
Drzewka na rabacie wyżej chciałabym by trochę nawiązywały do klimatu śródziemnomorskiego więc zieleń lub srebrzyste ubarwienie ? i tu umbry mają się nijak a tak mi się podobają
Myślałam kiedyś o oliwnikach ale czytałam, że wypuszczają wiele podziemnych odrostów i to na spore odległości więc dość problematyczne są.
Może platany ?

Ja bym tam widziała Magnifica- nieduże drzewka, liście szare, jakby aksamitne- wiosna jak je puszczają to ta szarość aż świeci.
Dobre na Twoje suche piachy- nie będą łapać grzybów.
Inne typy- jarząby Autumn Spire- wąskie , piekne z pokroju,kolorów, owoców.Tez odporne na suche

Albo grusze Chanticleer- urodziwe z pokroju, liści, wiosennych kwiatów,jesiennych barw, odporne
Umbry- moga być.
Możesz zrobić śródziemnomorsko tym co pod spodem, nie musi być koniecznie szare drzewo.
Klony- myslałaś o Globosum?- im rosna ciężkie korony, bardzo szerokie i opuszczają się w dół- za ciasno tam dla nich.

Brabanty- hm- wiele tu nie wymyslimy- jak służą to przycinaj o zostaw- praktyczny aspekt jest bardzo ważny. Ale jak maja Cie rojuszyć do czerwoności co rano jak na nie spojrzysz- wywal i wsadź tam te same drzewka co obok

grusze Chanticleer mam 3 odcierpują ( nie wiem jak to napisac) daleką podróż ale i tak je kocham

jeszcze nie pokazały swojego piekna ale bardzio na nie licze. Maja nienanachalny elegancki wygląd gdy nie kwitną, a jak kwitną to są piekne, jesienią przebarwiają się na piękne kolory karmazynowe
tylko trudno je dostac....przynajmniej u nas

Dziękuję Magnolio Tak na szybko rzuciłam okiem na drzewko Magnifica - swietne ! zresztą grusza, jarząb tak samo. Takie jarząby chyba u Magdy70 widziałam?? Musze poszperać, poczytać na spokojnie. O tych właśnie klonach myślałam ale to co mi się podoba a to co odpowiednie to dwie różne historie Dobrze, że mnie wyprostowałaś
Brabanty przytnę, zobaczymy. Jak będziemy zmieniać tę całą stronę to zdecyduję co z nimi bo tak pomyślałam, że przy karczowaniu należałoby też kostkę ruszyć a nie wiem czy mojemu eM by się ten pomysł spodobał Fantastycznie, że mogę liczyć na Twoją pomoc Dzięki wielkie za sugestie :*

Kaśka a skąd je wytargałaś ?? Nie widziałam ich jakoś u Ciebie, nie chwaliłaś się ?? Poka!

tak, Autumn Spire są u Magdy

na zdrowie Olu

No i wszystko jasne. Nie ma jak fachowa pomoc

Co do róż... z moich obserwacji wynika, że florovit rózom nie służy. Obornik, obornik, obornik - to klucz do sukcesu Jak nie masz dostępu do świeżego (w sensie żeby go samemu przekompostować) to podsyp im granulatu.

Byłam, poczytalam...jarzęby są piękne - zwlaszcza jesienią

07_Rene napisał(a)

No i wszystko jasne. Nie ma jak fachowa pomoc

Prawda ?
Bardzo się cieszę z każdej rady i sugestii bo ja na drzewkach to już w ogóle się nie znam

07_Rene napisał(a)

Co do róż... z moich obserwacji wynika, że florovit rózom nie służy. Obornik, obornik, obornik - to klucz do sukcesu Jak nie masz dostępu do świeżego (w sensie żeby go samemu przekompostować) to podsyp im granulatu.

A ja myślałam, ze wystarczyło dać pod korzenie przy sadzeniu i cały obornik, który mi został dałam w trawnik Ok. jutro i tak przymusowa wizyta w C.O. bo mi ziemi zbrakło więc dokupię i obornik.

Dziś przymusowo przesadzałam Red Barony do przedogródka bo psy mi się na niej pasły. Wszystkie listki poobgryzane :/ Zainspirowana ogrodem Oli Leon dosadzę do nich jeszcze zawilce i ML
Przez te przymusowe przeprowadzki w przedogródku jak nie było nic tak teraz robi się czubato, już nic tam nie wcisnę