Margaretko fajnie ze mnie odwiedziłaś. Ja też do Ciebie ostatnio miałam zajrzeć ale skaczę z wątku na wątek i wciąż motam się i zapominam do kogo to to ja chciałam

... ach ten Niemiec (alzheimer znaczy się

)
Cieszę się, że podoba się nasze dzieło. Wcześniej bywało różnie raz lepiej, raz gorzej, na miarę potrzeb i możliwości. Do obecnego stanu dojrzewaliśmy kilka lat ale cieszę się, że wreszcie udało się moje pomysły zrealizować

Goździki tak jak mówisz wylatują. Nie podobają mi się w każdym razie nie w tym miejscu i wiosną zrobią frrr ; ) Myślę zastąpić je kostrzewą siną a za nimi dosadzić wesołe żurawki
Dzięki za rade
Małgosiurównież dziękuję za pochwały, cieszę się z aprobaty

a jeżówki swoją urodą kuszą mnie już od jakiegoś czasu i chcę je mieć, oj chcę
Kochana jesteś
Mała Mi że tyle uwagi i czasu mi poświęcasz

Notuję sobie wszystko skrupulatnie, rysuję i rozmyślam

Z tym przeniesieniem lawendy pod mur potwierdziłaś mój nieśmiały pomysł, który mi się wczoraj zrodził w głowie. Różyczki kuszą, zresztą jak wszystkie inne kwiatuszki, mam chwilkę na przemyślenie. Z czosnkami chyba rzeczywiście zrobię misz masz, niepotrzebnie tak się z nimi pośpieszyłam ale ja niecierpliwa z natury jestem i wszystko chcę mieć teraz zaraz już

Zastanawiam się teraz czy beatlesy to dobry wybór, czy np ostnice nie dodałyby lekkości całej rabacie ? Muszę jeszcze poczytać i posłuchać mądrzejszych ode mnie

Co do bonzaja to swą metamorfozą zrobił furorę wśród moich bliskich i niech sobie myślą że to szczyt elegancji



Kolejnego szykuje właśnie z sosny ale marnie mi idzie, nie jestem zadowolona ale to dopiero 2 sezon więc na zadowalające efekty pewnie jeszcze za wcześnie. Duża buźka :*
Reniu tak jak mówisz, pośpiech jest złym doradcą i trzeba dojrzeć do realizacji pomysłów ale mnie się co chwilę zmienia i wiem, co mi się
podoba lub nie dopiero jak widzę na własne oczy

Tak więc do wiosny będę zmieniać decyzje średnio raz na tydzień


Pozdrawiam wszystkich
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób