Dosyć już tego bezwstydnego taplania się w kąpieli

Zimno i wieje, jeszcze się przeziębię
W sumie obornik jest dość głęboko więc nie wiem czy go traktować jako nawóz dla tych małych korzeni. Ziemia nowa, niewyjałowiona więc jakiś tam zasób wartości odżywczych ma. No nie wiem, nie chcę popalić ale też boję się że z powodu słabej jakości gleby zacznie mi się coś dziać.
Trawa rośnie jak niemądra, koszenie co 3/4 dni
Przesadziliśmy iglaki na tyły długiego gazonu ale mi się nie podoba, wyglądają jak z innej bajki. Jeden musiał wylądować obok - w donicy, by było symetrycznie i za chiny ludowe to za niczym nie wygląda.
Jutro jak pogoda pozwoli przenosimy je w inne miejsce zanim się zdążą zakorzenić. No masakra z tym przesadzaniem
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób