no bo ostatnio jak byłam u niej to mówi( a ma kilka sporych krzaków): muszę te kapusty wywalić i teraz żałuję, że powiedziałam, że to ładne jest, może nie odda jak przemyśli no to jej zawinę
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Od razu przypomniała mi się historia znajomych. Mieszkają w takim kilku rodzinnym domu. Dwie z nich mają synów, taką delikatnie mówiąc patologię Zawsze wpakują się w jakieś tarapaty. Kiedyś zaczęli wykazywać zaskakująco duże zainteresowanie starą piwnicą. Wszyscy patrzyli na to z zaciekawieniem a że dziadostwo bez okien i pozamykane na 4 spusty nikt nie wiedział co tam się dzieje. Pewnego razu siedzimy na podwórku w doskonałych humorach i nagle wpada kilka tych dużych radiowozów policji. Z bronią wyważają drzwi piwnicy a tam wspomniani chłopcy podlewają z troską rosnące w dziesiątkach doniczek marihuany, czule oświetlone światłami wielu lamp w tych egipskich ciemnościach Pierwszy raz w życiu widziałam taką akcję. Sam widok tylu zamaskowanych policjantów robił wrażenie..
Mam badzieję, że Wy mieliście jednak inną produkcję, gdzie potrzebnych było dużo lamp