Hortkę tak wcisnęłam by byłą dalej od kąta gdzie najszybciej słońce dochodzi. Ale ok, jak ma dać radę to da pod murem (zresztą pergola też da jakiś cień prawda ?)
Paula...nie napisałam, że nie można... tylko, że ja nie widzę takiej potrzeby.
Po co ograniczać miskanta, który i tak ma granice? Tylko przed sadzeniem trzeba wybrać odmianę pasującą wielkością.
Diamantino ładniej przekwita, przynajmniej u mnie i ma wieksze kwiaty , fajna jest tez little lime, niefachowo sie wyrażę - minatrurka limki, odcien tez taki limonkowy Turzyce frosted lub bronze, co sie podoba .Ja ostatnio zabujałam sie w brązach
Ja mam limki , little lime i diamantino na totalnej patelni, południowa wystawa i jest ok, fakt w tym roku troche sie przybrązowiły ale nie było tragedii. zauwazyłam ze vanilki i własnie bobo u mnie zle znosiły takie słońce i je przeniosłam, phantom tez woli mniej słońca.
Dobrze gadasz, Kilka stro = wcześniej Magnolia to samo sugerowała by kierować się wymaganiami roślin ale w taki razie mamy takich "pijoków" jak : hortensja, tojeść , ML, i turzyce. Czyli pasi. Jedynie rozplenica niekoniecznie ale z tym myslę sobie poradzę. No chyba że coś w jej miejsce ?
Rechot słyszałam, zresztą pisząc to Ciebie w pierwszej kolejności miałam na myśli.. żabo
Tojeść juz mam zaklepaną u Pauli ale dzięki
O to jak nie tylko białe to little lime też mam i też jest ok Turzyce bronze form też mi się podobają i nabyłam kilka małych sadzonek ale kiedy mi to to urośnie to ja nie wiem bo są naprawdę małe eh...