wg mnie mogą tu ładnie wygladać trzcinniki. Ale wiesz, przez pierwszy sezon tez je ledwo dojrzysz na tym tle, bo bedą miały po 5 źdźbeł, a one jeszcze cieńsze niż miskantów.
Ich atutem będzie to że juz w czerwcu zakwitną i będą zdobić do zimy.
Możesz je posadzić nie w rządku, tylko w dwóch , przynajmniej na części tego żwirowego trójkąta?- z tej foty wydaje się, że byłoby ładniej.

Magnolio dziękuję za fachowe rady, jesteś niezastąpiona
To że pierwszy sezon byłby mało spektakularny nie zniechęca mnie wcale. Pomysł by posadzic je w dwórzędzie jest wykonalny i świetny, w życiu bym na to nie wpadla już to widzę oczami wyobraźni Ale tak szczerze, wymienialaś je na moim miejscu ? Te miskanty to najprawdopodobniej Grazillle, czyli pokroju parasolowatego raczej nie dadzą.
Jeszcze jestem ciekawa co Gosia powie na temat samych lisci.
Jeśli okażą miękkie to będzie zgryz. Maleparus .a wlaśnie takie i RedBaron też. Miskant został zjedzony, ledwie go uratowalam a czerwone musialam czym prędzej przesadzic tam gdzie psy nie mają wstępu.

Jak Ci zeżarły malepartusa to trzcinnika też. w/g mnie trzcinnik jest delikatniejszy (mam obie trawki)

Magda70 napisał(a)

Jak Ci zeżarły malepartusa to trzcinnika też. w/g mnie trzcinnik jest delikatniejszy (mam obie trawki)

Łoj! No to po kaczaku ...

ale jeszcze dziś specjalnie sprawdzę

jak nie zapomnę...

tak szczerze to sama nie wiem czy bym wymieniała- to jest piekne miejsce do eksponowania większych traw. Pasuje i na trzcinniki i na miskanty.
Nie pamiętam Grazielli, a doszukać się trudno, czy jest dość drobnolistna jak Graciallimus, czy bardziej ma liście szersze- jak np Maleparthus? U Ciebie sprawia wrażenie raczej drobniejszych liści, co wydaje mi się świetne tutaj i właściwie mi w miskancie na tym by zależało.
U albmara jest fota Grazielli którą można sobie 'wkleić' w wyobraźni do Ciebie i mnie zachwyca
http://albamar.pl/pl/694-miskant-chiski-silberspinne-miscanthus.html


Podwójny rząd tu tez by się sprawdził i poprawił odczucia.

Trzcinnik znowu wczesny i bardziej delikatny,smukły....
ja widzę fragment u Ciebie, nie wiem czy stawiać na lekkość ( trzcinnik) i potzreba efektu wczesnego, czy raczej na bryłę- miskant

Na tej fotce robi wrazenie że hej! Moze ze zmianami wstrzymam się przez następny sezon i poobserwuję kiedy ma start i jak się zagęszcza a wtedy zdecyduję co zrobić. Wczesny start trzcinnika kusi bo od wiosny częsciej korzystamy z ogródka ale z drugiej strony aż tak bardzo nie przeszkadza mi widok na wjazd z azurami. Dodatkowo te delikatne listki... no dylemat
Dzięki serdeczne za pomoc, sprawa zostaje w zawieszeniu, do przemyslenia na spokojnie
Buźka :*

Madziu bez pospiechu, jak nie teraz to za rok

za rok tym bardziej zapomnę

Magda70 napisał(a)

za rok tym bardziej zapomnę

Nie bój żaby, przypomnę

No widze i czytam, ze zmieny trawkowe sie szykuja A jak tam Ametyst? Wyglada jakos?