Reniu dziękuję za ściągę, zaraz sobie tam zerknę. Trochę rzeczywiście krzewy są dość rzadkie i rosochate ale chyba trochę takie muszą być

Prześwietlę je jutro odrobinkę.
Kasia zaraz przyjdę do Ciebie machnąć
Beatko do Cię też zaraz lecę

Co do stipy to ogólnie ona taka delikatna nie jest, ponoć nie lubi przesadzania a ja w ubiegłym roku latałam z nią w te i wewte, przesadzałam wszystkie chyba z pięć razy

i co? żyły wszystkie do późnej jesieni
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób