Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

babka 21:08, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
beta napisał(a)
tak teraz pomyślałam, ze pod tarasem fajnie by wyglądąły trzcinniki i w nich zwykłe jeżówki...berberysy orange rocket tez polecam-piękny pomarańczowy odcień zwłaszcza na słonecznych ekspozycjach...edit: dodatkowo mają wąski pokrój i szybko ruszają...więc mogłyby z powodzeniem zakryć rynnę...no i na tle jasnej ściany fajny kontrast
można by było kilka Rocketów-swoje sadziłam co 60 cm....ale nie musiałyby tworzyć szczelnej ściany ...tak bardziej grupami...w tym trzcinniki i jezówki...a przed nimi rozchodniki w żurawkach...poniosło mnie Olu...sorki
Red barony dałabym tam gdzie więcej miejsca jest...po lewej patrząc na wprost...tam gdzie tuje i bukszpan....

ale może ktoś jeszcze coś podpowie


Bardzo podoba mi się Twoja propozycja z trzcinnikami, nie pomyślałam o trawach a tam psy wstępu nie mają więc śmiało mogę sadzić dowolne, nie będą ogryzane
Z kolumnowymi berberysami też fajnie i te Twoje śliczne są, zawsze się wgapiam w nie u Ciebie Tylko chyba niebardzo z różowymi różami by grały co ? A może zieloną Marię albo Erectę ? A może coś zimozielonego ? ale co ?
Jeżówki do tego - miodzio
Red Barona właśnie tam gdzie radzisz planowałam, w narożniku.
Beatko dzięki, jak masz jeszcze jakieś pomysły to zamieniam się w słuch a własciwie w oko
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:10, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
sylwia_slomczewska napisał(a)
W przypadku takich ilości uważam , że samo zbieranie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów i szkoda roślin Te co zebrałaś mogły już setki jajeczek złożyć , a ilu jeszcze nie zebrałaś??? Ja bym się nie namyślała i sięgnęła po mocną chemię choć jednorazowo teraz i powtórzyła wiosna bo to jak walka z wiatrakami przy tej ilości


Nie sypnę chemią, jeże u mnie chodzą i nie wyobrażam sobie ich życia poświęcić dla badylków i kwiatków Może następny sezon będzie suchy? Póki co zbieram codziennie
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:26, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Juzia napisał(a)
Pierwsze co bym zrobiła to zasłoniła mur....no i cis albo bluszcz mi się najbardziej widzi Ale bardziej cis.
I chyba bym tę magnolię przesadziła na lewo. Na środek tego placyku sześciokątnego



Juziek cis bardzo by mi się widział ale tak sobie myślę, że taki żywopłot znów zabrałby mi miejsce. Dotąd rosły cyprysy, przycinałam je a mimo to sporo tereny zajmowały, na inne rośliny miejsca brakło. Może bluszcz też nie bedzie zły ? no i jak już zauważyłaś - za darmo

Magnolia chyba musi zostac tam gdzie jest.

1- zasłoni mi część muru (już za tarasem) bo szary tynk też nie jest reprezentacyjny
2- na placyku o którym wspomniałaś idzie ścieżka. Rosną duże już szmaragdy, których mąż nie pozwoli wyciąć. No chyba, że będę miała super projekt i pewność, ze już nic zmieniac nie będę...
3- zasłaniłaby widok na najciekawszą tam roślinę czyli wielki bukszpan. Idąc w stronę furtki rzuca się w oczy i naprawdę straciłby gdyby go przysłonić. Tam widzę raczej niskie rośliny.
4- W narożniku rośnie jarzębina i z kolej ona zasłaniałaby magnolię.

Tak tam wygląda po uzupełnieniu mojego szkicu (nie śmiać się !!!! )

____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Juzia 21:32, 21 sie 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41372
No ok. Już wszystko jasne.
Ale szmaragdów bym się teraz pozbyła
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
babka 21:35, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
beata_m napisał(a)
muszę pomyśleć ... ale nie martwię sie bo wiem, że Olka masz wyczucie!
Ale wydaje mi się najlepszym pomysłem przerzucenie pod mur wszystkiego i stamtąd komponowanie rabaty. Średnie piętro i niskie masz w czym wybierać ... więc może faktycznie bluszcze zrobi ciemne tło i dobrą robotę!? Choć nie wiem jak sobie poradzi w słońcu


Wszystko było w takiej kompozycji jak piszesz, czyli wysokie piętro i niższe ale brakowało średniego z uwagi na brak miejsca. Dlatego zdecydowałam się wykosić te cyprysy. Dzięki bluszczowi zyskam trochę przestrzeni.

Tak sobie kombinuję, że fajnie byłoby poprowadzić wąską ścieżkę pod płotem, wyżwirować ją jasnym kamykiem ale odzielić od rabaty ładną kostką granitową ale to koszt, na który nie będę mogła sobie pozwolić płyty chodnikowe to też koszt
Zima do kombinowania bedzie.
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:36, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Juzia napisał(a)
No ok. Już wszystko jasne.
Ale szmaragdów bym się teraz pozbyła


I ?? co dalej ?
Edit: mała korekta - furteczka otwiera się do środka, źle namalowałam
Dlatego ścieżka wypada w tym miejscu. Ewentualnie wypadłaby w miejscu pierwszego szmaragda
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:40, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Anda napisał(a)
U Ciebie znów plany na nową rabatę Nie próżnujesz Będę kibicować, bo w planowaniu cienka jestem Jedynie co to jak Juzia bym ścianę cisem zakryła.


To że mur musi być przysłonięty to pewne, takie było założenie ale chyba z cisów będę musiała zrezygnować
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Juzia 21:42, 21 sie 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41372
A musi być w ogóle jakaś ścieżka???
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
babka 21:44, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Przyznam się, ze po tych ślimakowych przezyciach to najchętniej zrobiłabym tam równiutki trawniczek, rośliny tylko na placyku i bluszcz na murze. Czysto, bezpiecznie. Tylko kto by znów z wężem stał i wodę lał ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:45, 21 sie 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Juzia napisał(a)
A musi być w ogóle jakaś ścieżka???


w sumie to nie musi. Ale co, wszędzie kora ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies