A tam gdzie magnolia i jedna tuja to masz jakieś okno?

Magnolia nie za blisko ściany? Jaka to w ogóle jest, wiesz?

Tak, tam jest okno. Tuja już jest olbrzymia i nie przeszkadza wręcz daje trochę cienia w pokoju. A magnolia całkiem przy murze nie będzie. Trochę te odległości na rysunku nie są rzeczywiste. Magnolia to heaven scent, rośnie na 4 - 5 m ale ona praktycznie rosłaby na tle bardziej muru niż okna. Za blisko? czyli ile miejsca z tyłu powinnam jej dać ? W tym sezonie rozbudowała się głównie do przodu i na boki.

Tak mi się wydaje...że za blisko.
Ale może się mylę.

Kurczę...nie takie proste to miejsce do zagospodarowania.
Trzeba będzie dłuższą chwilę pomyśleć...

Przyszłam się przywitać i zaprosić do siebie w wolnej chwili

Jutro spojrzę na te odległości, może masz rację że za blisko ?Na placyku być nie może też z tego powodu, że przy każdym przechodzeniu trącałabym ją, czego nie lubi i nie mogłabym pod nią posadzić bo też tego nie lubi.
No chyba, że wyleciałaby szmaragdy ale to już taka rewolucja, że musiałabym mieć pewny plan, taki że mucha nie siada

asiak napisał(a)

Przyszłam się przywitać i zaprosić do siebie w wolnej chwili

A chętnie wpadnę, dziękuję za zaproszenie i za wizytę Może rzucisz świeżym okiem i podpowiesz co mam z tym fantem zrobić ? Każda rada na wagę złota

edit: "ż"

Pomyślimy Oluś!
Nie bój żaby

Juzia napisał(a)

Pomyślimy Oluś!
Nie bój żaby

babka napisał(a)

Może rzucisz świerzym okiem i podpowiesz co mam z tym fantem zrobić ? Każda rada na wagę złota

Oleńko, ja to laik ogrodowy, więc Ci nie pomogę pomimo szczerych chęci

Eeee laikiem i ja tu jestem Najdrobniejsza sugestia może zmienić cały pogląd na rabatę



Moje leniwe vanillki





I żeby nie było, że tylko miauczę i marudzę. Fairy ciągle zachwycają