Ola jak zwykle pięknie u Ciebie, ja też mam takie irysy, a te kule to kupione czy zdobyczne? Podobają mi się te donice takie typu greckiego. U nas robią takie, mają po 5 dych. POzdrawiam .
Mam taką nadzieję Ewuś, że zarosną szybko. Ale coś widzę, że dzielona niedawno kostrzewa słabo dochodzi do siebie. Liczę na żurawki i hortensje.
Za pochwały wielkie dzięki
Tak się rozmnożyły same. Z jednej cebuli zrobiło się po cztery, pięć.
Na gladiatory i te na S choruję
Cieszę się, że zmiany są zauważalne Wiele do zrobienia jeszcze ale nawet jak nie zdążę to i tak ogród w takiej formie jak teraz wystarczająco satysfakcjonuje
Gdyby się nie ruszała to w życiu bym jej nie zauważyła wśród drewienek. A jaka czujna i ostrożna!
Z podziwu wyjść nie mogę nad jej pomysłowością Ciekawe co z niej wyrośnie?
Ewa trawa zielona ale cała w chwastnicy. Em nie pozwala wydzierać bo same dziury by były zamiast zieleni. Woli wymieniać całość za rok/dwa.... jego sprawa, ręki nie przyłożę
Ale masz świadomość, że zazwyczaj na fotkach wszystko wygląda lepiej ?
Nie jest źle po porostu dzięki
Bez przesady Beciu, jeśli u Ciebie nie jest pięknie to ja jestem fryc
U Ciebie elegancja-Francja, mucha nie siada !
Reniu to wrażenie iluzoryczne, nie jest tak idealnie jak wygląda. Staram się ale efekty powolne mimo ogromu czasu jaki na ogród poświęcam. Dlatego jestem pełna podziwy dla Twojej determinacji. Ja przy tylu obowiązkach nieogrodowych i takim areale już dawno bym wymiękła. Zbyt wygodnicka jestem
I na pewno wbrew Twoim obawom będę zachwycona tym co u siebie stworzyłaś, już sama przestrzeń powali na kolana
Wiedziałam, że jeśli tu zajrzysz to na pewno to wyłowisz Dziękuję Martuś
Ale właśnie ta rabata straciła tło widoczne na zdjęciu. Trochę mi szkoda
Cieszy mnie to, że ten mój malutki skrawek mogę pokazać bez wstydu
Reniu, przesada Metamorfoz będzie ciąg dalszy ale to już nie ak szybko bo będą dość kosztowne :/
A tę tawułkę kupowałam jako berberysa... tak się znałam haaaa
Z tego co się doszukałam na necie to tawułka "Tor Gold" Pięknie się wybarwia jesienią a w lecie cały czas ładnie jasnozielona.
W poprzednich sezonach nie była tak urodziwa ale dostała trochę cienia od pergoli i chyba wreszcie dobrze się zakorzeniła i teraz naprawdę mi się podoba
Donice rzeczywiście trochę greckie bo taki klimat ogrodu był w założeniu. Wyszedł stylistyczny misz masz ale nie przeszkadza mi to
A irysy takie klasyczne wielkokwiatowe uwielbiam ale u innych. U mnie za bardzo chyba byłyby dominujące dlatego na razie pozostaję przy syberyjskich.
Pozdrówka
Haaa dobre pytanie
Trochę zapracowana, trochę się lenię Zielsko zarasta !
Na wczoraj mieliśmy wieeelkie plany ale po sprawdzeniu prognozy na dziś żon wystawił leżaczki i ouzo I tyle z planowania
A potem rozpalił ognicho
Ola...cudnie i Ciebie
Bardzo lubię te Twoje klimaty....
Prusy wyglądają świetnie. ..jak znajdę sensowne miejsce dla nich to też sobie takie sprawie....
Donice moim zdaniem świetnie się wpisały w klimat
Pozdraeiam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."