Filomeno masz cudowne ciemierniki cuchnące. Możesz mi powiedzieć jakie warunki mają u ciebie? Bo nie wiem dlaczego, ale te nie chcą u mnie rosnąć. Miałam dwa podejścia - w sezonie były ładne a zimy nie przetrwały. Te 'zwykłe' rosną i kwitną u mnie bardzo ładnie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Fasolko
Kosmata ma u mnie ok 10 lat. Początkowo ją okrywałam teraz nic z nią nie robię. Jest piękna jak kwitnie ale szybko przekwita, jej liście są też wrażliwe - widać na nich wszelkie braki wody czy silny wiatr, robią się wtedy podeschnięte i takie już zostają. Moja ma trudne stanowisko przy sośnie i braki wody w upalne dni widać u niej w pierwszej kolejności.
Podpisuję się obiema rękami pod Twoimi chortensjowymi obserwacjami. Swoje tonę wyżej - 4-5 oczko Ale raczej stawiałam cięciem na pokrój i moje nie są wyższe niż 1,50m - te rosnące w dużym cieniu od północy pod starym świerkiem.
Raczej na glinie i to takiej na garnki - miałam co robić żeby zmienić strukturę gleby.
Tony liści się przydają. Ziemia dobra to ziąb zimą zrobi swoje. Każda z nas się z jakimś problemem mierzy.
Trzeba dociec przyczyny bo u mnie są bezobsługowe. Ziemia luźna z dużą ilością kompostu. Zamierają te co kwitły ale nie zawsze, ładnie się sieją. Trzeba będzie ukopać wiosną na trzecie Twoje podejście.
Inne też mają się u mnie całkiem dobrze - już kwitną.