O kurcze, ale masakra.. biedne dzieci sie przestraszyly pewnie mocno.. dobrze, ze ubezpieczeni jesteście, teraz bez tego ani rusz, bo na tyle rzeczy się nie ma wplywu, a straty ogromne czasem..

A wiesz co? Tak szperam w pamięci i próbuje sobie Ciebie gdzieś umieścić i tak na myśl mi przyszło.. nie bylas moze kiedyś na obozie w Blanes w Hiszpanii albo w Vodicach w Chorwacji?

UUU nie dobrze grunt,że wy bezpieczni.

Ojjj, współczuję To straszne jak tak wszystko lata poziomo, a człowiek może tylko bezsilnie patrzeć. Ja podobna trąbę przeżyłam pod koniec czerwca. Samochód miałam do remontu, dach sąsiadów wylądował na vanie mojego majstra, pozwalane drzewa i jak to się mówi "mokre majtki" kiedy drzewo zwaliło mi się przed maską, ale na szczęście nic sie nie stało, a samochody się wyklepało. Ogólnie to były aż 4 ofiary śmiertelne

Właśnie to była trąba. Widać to po trampolinie. Jutro wkleję żyjecie.
Mieszkam tu 3 lata i przeszły już 2 trąby.
100 letni dąb sąsiada rozlamany na pół. Gałęzie wylądowały 1 m od domu.