Warmia
21:06, 05 wrz 2016

Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Nie zazdroszczę, bo w zeszłym roku przeżyliśmy dwie takie wichury. Widziałam, jak mi dachówki na dachu falowały. Masakryczne przeżycie. Trampolina uciekała nam dwa razy. To co zaczyna się dziać w przyrodzie jest niepokojące. Nie lubię burz, a wiatru wręcz nie cierpię. Trzymajcie się i oby nigdy więcej takich przeżyć.
