Mieczyki abisyńskie trzeba wykopywać na zimę, co roku to robię, bo nie przetrwają bizantyńskie z kolei z tego co wiem to nie wykopuje się ich, zimują w gruncie..
w zeszłym roku kupiłam abisyńskie na próbę ...nie wykopałam ciekawe czy w tym roku wyrosną ...ale powiem wam że nawet jakoś szczególnie szału nie było z nimi ...no jak zakwitną ładne są ale bardzo krótkotrwałe ....w donicy miałam frezje i te polecam bo długo kwitły ładny zapach i kwiat ...same plusy ...a te mieczyki abisyńskie no jakoś mnie nie przekonały nawet nie wiem czy robiłam im zdjęcie ...chyba nie bo nie mogę znaleć