Hmm ja wyjątkowo w tym roku staram się nie wyrywać wszystkiego co małe i zielone na rabacie bo do tej pory jak nawet coś się wysiało, to chyba nie miało szansy przetrwać w mojej nadgorliwości do pielenia
rzeczywiście, czasami lepiej się wstrzymać z wyrywaniem tego co wyrasta, bo można wyrwać coś co lepiej byłoby zostawić - mi to nie grozi bo ja wiecznie ze wszystkim opóźniona