Pięknie Ci stipy przetrwały zimę

zazdro mega! Zawilce te białe fajne - ja niskie miałam niebieskie, ale gdzieś się zapodziały i raczej nie odpodzieją

Od mamy w zeszłym roku białe dostałam, ale dość wysokie, zobaczę jak zakwitną - na razie coś tam w nich pączkuje.
Co do wyrywania siewek przez przypadek.. w tym roku miałabym mnóstwo czasu na takie wyrywanki, bo w domku jestem w ramach ciąży, ale się hamuję

I tak jest co robić.