Reniu moje cisy kopane i posadzene jesienia dwa lata temu,wiosna byly bure straszne.ale pozniej odzyskaly kolor itej zimy sa pieknie zielone.bedzie dobrze
jak najbardziej, jeden mój właśnie taki zrudziały, ale na pewno żyje.
Asia, a co sądzisz o tym, że ja dziś te Fastigiaty dopiero pociachałam i to tak konkretnie, każdą gałązeczkę skróciłam?
Nigdzie nie umiałam znaleźć instrukcji jak to zrobić, więc postąpiłam intuicyjnie.