To fakt, jak ktoś nie liczy wydatków to dziś ma ugór a jutro cudny ogród z pięknymi wielkimi drzewami, trawę z rolki itd.

ale sie pozachwycałam - pieknie i tak wszystko zadbane i czyściutko

Ale co to za przyjemność tak z dnia na dzień nie mieć i mieć - jednak nie ma to jak radość z tworzenia.
A jabyśmy wydatki podliczyły to u każdego zapewne wyszłaby niebagatelna kwota jaką wsadza się w ogród.

No powiem Ci, że ten ład i porządek to pozorny, albo tylko miejscami utrzymany, po kawałeczku ogarniam i pocieszam się, że będzie coraz lepiej

ooooo tak, ja nawet nie chcę mysleć jakiego rzedu to byłaby kwota, ale ile jeszcze się do tego doliczy - no cóż ale efekt bezcenny

powoli a do końca coraz bliżej - tak chyba jest najlepiej, a nie wszystko od razu i człowiek wysiada

Foty urokliwe ale sie pieknie wszystko budzi


A ta trawa to co ? Juz takacwielka?