Kolor ostróżek obłedny. Miałam je kiedyś ale kiepsko u mnie rosły i liście słabo wygladały a jak ścięłam to wolno odrastały. Szkoda bo piękne są. Moja mama ma takie wypasione jak Twoje
Padłam i powstać nie mogę na widok ostrozek. Lece w sobotę kupić do mojego ogrodu!
ja tez zacytuje, a co niezly kolorek moje dopiero zaczynaja i jeszcze nie jestem pewna kolorow nie pamietam jakie byly w zeszlym roku, ale duzo mniej
na pewno wpadnę do Ciebie pooglądać, ale i tak Twój dziwoląg ostróżkowy z opatrunkiem robi w tym sezonie furorę!
Chciałam się pochwalić, że byłam u Edyty widziałam ogród i poznałam Ewelinę. Czas minął magicznie i czuję duży niedosyt. Ostróżki piękne a kolor na zdjęciach nieprzekłamany. Bardzo dziękuję za zaproszenie, kawkę i miłą rozmowę. Najdziwniejsze uczucie: pierwsze spotkanie jadę i z daleka wiem do którego domu, bo znam ten ogród. Buziaki
Magda strasznie się cieszę, ze Cie poznałam, szkoda , że musiałaś tak szybko się zbierać,ale dobrze , ze zdążyłam, myśmy potem jeszcze kawkowały i znów robiłyśmy obchód ogrodu.
fajnie ze macie do siebie tak bliziutko
ale jeszcze nie kwitnie jutro rano obfoce go znowu