Pierwsze nocki za na nami.Pracy mnóstwo z ta przeprowadzką.
Ustawianiem, malowaniem, wnoszeniem itp, itd.A jak się pracuje.To całe dnie praktycznie zajęte i co można zrobić samymi wieczorami , czy nocą ??
Praktycznie niewiele.dlatego to wszystko posuwa sie wolno ale do przodu.
Najpierw Fiona nie mogła się przyzwyczaić.chodziła i miauczała .ale teraz już gania
po całej działce.My ,,, brak czasu,,, ale jakoś po matulku wszystko idzie do przodu