anabuko1 napisał(a)

Chyba mocno protestowałaś z tym deszczem Bogusiu, bo u nas nie wiele tego deszczu było.Nawet za mało, za mało.

Aniu no coś Ty mokro jak czort dzisiaj

Jestem pod wrażeniem.. ilość zbiorów do pozazdroszczenia. Te małe dynie są śliczne, tak normalnie można nasiona kupić w sklepie czy to jakaś specjalna odmiana?

Takie zbiory...! - to dopiero się nazywa prawdziwa ogrodniczka!!!

anabuko1 napisał(a)

Oj będzie co jutro robic. oj będzie.
I fasolkę szparową po raz 3 sianą tez trzeba jutro oberwać.
Pory i selery może zostawię.

Ależ porządeczek u Ciebie

Piękne masz zbiory, ja w tym roku zgapilam się z dyniami, muszę kupić parę sztuk do ozdoby.W ub.r. wysialam ozdobne, tyle ich było,że rozdawałam. Rzuć ze 2 dynie .

Widzę, że stawiasz na własne warzywa i masz ich na prawdę sporo. Żadne marketowe im nie dorównają w smaku i w ekologii. Dynie masz piękne i bardzo różnorodne. W tym roku też mam swoje do dekoracji.

Dorotka

Zbiory marzenie
Nie dość,że piękne
to i bez ulepszaczy .
Wielkie gratulacje

Aniu, ten Twój warzywnik powala na kolana, widać, że masz dobrą rękę nie tylko do kwiatów
Dalie nadal zachwycają
I cała reszta też

Piękny warzywnik i piękne zbiory Dalie jeszcze zachwycają swoim pięknem, marcinki, trawy, hortki pięknie wybarwione, hosty nabrały jesiennych barw, aż żal rozstawać się z ogrodem na czas zimy ...

AniazUroczyska napisał(a)

Cuda, Aniu, cuda!

Dzięki

Aurelllia napisał(a)

Ulallalla jaka uprawa ogromna ale zazdroszczę, tez kiedyś miałam całkiem spory warzywnik, ale sąsiad świerki 15 lat temu blisko mojego płotu posadził i tak w górę wystrzeliły, że całe słońce zabrały :/ i cień rzucają tam gdzie jest mój warzywniczek i przez to niestety nic nie chce rosnąć.... tam gdzie trochę więcej słońca dociera to jeszcze jakoś, ale tam gdzie cień to wszystko stoi
Także podziwiam uprawę bo nie ma to jak z własnego ogródeczka

Ogromna to może nie nie.
Ale w tym roku udana Mój warzywnik w tym roku dostał nowe miejsce i warzywka rosną dużo lepiej.Wcześniej miałam pod drzewkami owocowymi.I na poczatku było ok.ale drzewa porosły a warzywka marnie rosły.
Dobrze.że teren powiększyliśmy i było gdzie przenieść warzywnik.I oczywiście jest większy niż poprzedni.
O tak swoje warzywka, sama radość, smak o niebo lepszy niż ten w sklepie.
No tak po świerkami to nie bardzo warzywnik będzie rósł.Ja będę też mieć ten problem.Bo sąsiad z jednej strony tez mi 3 świerki posadził na 40 cm od siatki.I już sa większe niż siatka.Gałęzie co przechodzą na moją stronę tnę.Ale boje się,że moje bylinki z moje strony jeszcze trochę już nie będę tam rosły.