Aniu, trzymaj się kochana. Szpital czasem staje się koniecznością i niewiele wtedy możemy zrobić prócz pozytywnego nastawienia i chęci powrotu do zdrowia. Czasami pora nie ma znaczenia. Buziaki zostawiam.
Dziękuję
Dzięki .Patrzyłam na strony do Buska Zdroju czeka się 5 lat
Także coś innego w międzyczasie będzie.W lutym mam taką rehabilitację dzienną.
Damyradę
Kochane dziewczyny.
Bardzo, bardzo dziękuję za każde słowo,życzenia na Nowy Rok i życzenia zdrowia.
Nowy zaczął mi sie nie typowo z atrakcjami.Syn w niedzielę zapalenia spojówek dostał i to takie duże.Oczy jak po pobiciu, czerwone.Ale jest lepiej już.
Avaria wody w a domu w piwnicy.Zalało mi.Aktualnie nie mam.Dziś potem będą robić..Cóż zużycie materiału,,,Także Rok z niespodziankami się zaczyna
Reniu,życie nam pisze dziwne i nieprzewidywalne scenariusze
Dokładnie idzie ku lepszemu.Rezonans w końcu zrobiony mam.Ale wyniki dopiero i wypis szpitalny dostanę po niedzieli.Także zobaczymy co tam jest .
ale najważniejsze,żyję,chodzę, funkcjonuję..nie jest żle.Do pracy wracam i tak dalej koło życia się toczy.
Pewnie aby do wiosny.
Jeszcze nie myślę..ale bliżej jej nastania, to trzeba dużo pracy mi za moich ogrodach.Dużo co się da podziel;ić i do nowego ogrodu.Nowe nasadzenia. gdzie i jak( na razie wszystko z tych raczej bylinowych- moich).
Już myślałam,,że niedługo będą jakieś zasiewy..
Co pierwsze siejecie???
Szczepki pelargonii trzeba zrobić.
Ale póki co jeszcze odpoczywanie zimowe
Jeszcze nie robię szczepek, bo mi takie źle się przyjmują, a potem bliżej wiosny i wiosną mało która wypada, więc się nie spieszę. Na razie zniosłam pelargonie do domu, żeby miały więcej światła i wypuszczały młode pędy właśnie na zaszczepki