Aniu zdrówka zyczę. Spędziłam kiedys Sylwestra w szpitalu , chora była moja mama a ja przy niej siedzialam wiele dni również w sylwestra i Nowy Rok nie było tak źle bo jeszcze z nami była....W tym roku telefonicznie spędzałam Sylwestra z koleżanką z forum która jak Ty była w szpitalu. Najważniejsze zeby dobrze sie skonczyło.Odzyskuj siły bo wiosna coraz bliżej.
Aguś,Karolu,IwonkoDziękuję wam za dobre słowo.
No właśnie, czasami nam życie pisze różne scenariusze życiowe.
I takie co nie chcemy ale musimy, po podleczyć sie trzeba i funkcjonować.To była właśnie moja konieczność.A i badania szcegółowe także zostały zrobione.Tylko na wyniki jeszcze czekam.
Ale będzie dobrze, Aby do wiosny
Ewuś,,, wchodzimy juz i w zużycie materiału i moje dolegliwości powypadkowe ..Ale nie podaje się..
Przecież już nie długo wiosna.I przede mną stworzenie nowego ogrodu
Myśli ogrodowe nigdy nie śpią...
ok, to i ja jeszcze poczekam i może pod koniec stycznia zrobię nowe szczepki pelargonek
Ja jesień miałam zbyt intensywną.. z różnymi rzeczami, przeprowadzkami, powypadkowe rzeczy też.i ciut ogrodowych nowych też.. i nie miałam czasu nawet pomyśleć o nowym szczekach.Może na drugi rok zrobię inaczej.
Dzięki..Ale jakąkolwiek rehabilitację późniejsza ,będę szukała jak najbliżej siebie..chyba,żeby coś się zmieniło.Wszędzie i tak trzeba bardzo długo czekać
Aniu rok sie szpitalnie zaczal a ja zycze zdrowia na cala pozostala czesc roku. Jak wynik rezonansu bedzie to bedzie wiadomo jak dalej leczyc. Kregoslup paskudna sprawa ale dobry rehabilitant cuda potrafi zrobic wiec takiego magika Ci zycze. I slucha sie go i cwicz zaparcie
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Zdrówka życzę na Nowy Roczek, i optymizmu i energii, bo rzeczywiście ogarnąć dwa ogrody, to niełatwe. Ale w końcu dla kobiet nie ma rzeczy niemożliwych.
Trzymaj się kochana