Oj , ja też się nie wyrabiam ze wszystkim.
W głowie więcej co by się chciało ,,,niż w codziennym życiu wychodzi
Jeszcze trochę do tego spotkania z córcią.
dopiero 21 marca będzie.
Na razie odliczanie dni
Te kolorki i pierwsze roślinki na wiosnę, to bardzo cieszą.
Każdą człowiek zauważy, zatrzyma sie, po-podziwia.ale zaraz będzie coraz więcej kolorków,I wreszcie będzie ładniej.
Pomału zaczyna się ta szarzyzna ogrodowa zmieniać.
Z ziemi coraz więcej wychodzi.
tulipanki pną do góry.suuper!
Krzewy paczkują.Wiosna w powietrzu pachnie !!!!
DziękiTego dekupażu, to ciągle się uczę .Jakos pomału coś tam wychodzi
Ranniki to jak jest pochmurno, to zamknęły kwiatuszki.a jak słoneczko, to rozświetlają całymi kwiatuszkami skalniaczek.
Małe ,a ładne i cieszy
Te róże co kupiłam w kapersach postawiłam na schodach na dworze.
Pączkują,małe listki puszczają.
I zastanawiam się,czy je do ziemi dać.??
Czy jeszcze czekać ??
co wy na to ???
Do ziemi, podlać porządnie i porządnie zakopczykować. To nie tylko osłona przed mrozem, ale też przed wiatrem i słońcem. Przytnij im ciutkę korzenie, to je troszkę pobudzi. U góry już są przycięte? Nie nawoź ich w tym roku. Niech korzenie pójdą w ziemię.