Dziękuję za to wsparcie, chyba najbardziej mi to potrzebne teraz .
Tak bardzo chciałabym,żeby była ostania,żeby wszystko poszło już lepiej,żeby było normalnie. ;:151
A serce matki cierpi, bo znowu będzie ból syna i patrzeć na to.I pomagać tylko zostaje.
Wyroby są naprawdę wyborne.
Już przez parę lat, mąż doszedł do wprawy.
I ty doczekasz ,się wędzarki.
Ja tez mam małą listę rzeczy na które czekam długo..
Tu nie ma żadnych dobrych drzew,Wszystkie pójda do wykarczowania.
I posadzimy nowe.
Na tej działce mamy juz w miarę ładnie, to tam będziemy czekali na efekty.
Teraz pracę staną na trochę.
Inne rzeczy na głowie.Głównie z synem.
Kochane dziewczyny.
Tak miała być 31.Ale zadzwonił lekarz i przyśpieszyli.
Dziękuję za wasze słowa.
Trochę cieplej na duszy.,że ktoś nas wspiera.
Za pierwsza i druga operacją tak się nie martwiłam i syn , jak teraz.
Bo wiemy też przez co znowu trzeba przejść.
I oby w końcu szło ku dobremu, normalnie, zdrowo.
Jakoś i pisanie nie idzie
Pozdrawiam was i każdą z osobna cieplutko.Buziaki.