Miło popatrzeć na zdjęcia host w takiej pięknej odsłonie, a Ty masz wyjątkowe egzemplarze.
Wszystkiego dobrego dla syna, żebyście jak najszybciej mogli ruszyć z pracami na kupionej działce, bo pracy jest tam ogrom
Koniecznie, pomyśl, to piękne rośliny i mało wymagające.
A czemu ci padły ?? Chyba coś je podżarło ??
A żółtych jest bardzo dużo.Może te najwcześniejsze miałaś ?
Te nie sa najwcześniejsze.
Ale też żółte
Oj,, oj te życiowe niespodzianki.Ale dobrze,że nie groźne .
Może nie całe ferie stracone ??
Mój syn pojechał na zdjęcie szwów
Pośliznął się na kulach , przewrócił i,,, wrócił ze stłuczonym kolanem.
Leżał wczoraj i dzisiaj.
wiem , wiem ,że na to wszystko trzeba czasu.
ciągle teraz myślę,żeby było dobrze,żeby się zrastało.
Do i po tych dwóch operacjach tak nie myślałam i nie przezywałam.
/a teraz po tej trzeciej to już więcej, bardziej.
Oj z synem i lepiej i trochę słabiej.
Wczoraj był na zdjęciu szwów. I ślisko , o kulach chodzi, i pośliznął się bo płytki, mokro po śniegu , przewrócił i stłukł kolano. Teraz wszystko boli.
Tak, dzień walentynkowy, to bardzo miły dzień w zimie.
dla mnie szczególnie, bo to też rocznica nasza ślubu.I syn ten najmłodszy się w ten urodził( ten co teraz jest w Anglii) i w ten dzień już ileś lat temu moja mama umarła.3 w 1.
To fajnie.
A ja do ciebie.chociaż ja ostanio mam straszny deficyt na czas wolny.
Też jestem za tym, aby zima była w lutym.A czasami luty bywa mrtożny.
I ponoć to przed nami jeszcze.
Ale po połowie marca chciałoby się wiosny juz.
Tak długo na nią czekamy.
Pamiętam o tobie,, może jutro już się uporam
Przecudne tulipany.Zachwycam się nad każdą fotką.
Na pocieszenie dobrze, ze tylko potłukł kolano. Dobrze, że nie ma złamania. Altacetem smaruj mu stłuczenie. Nie ma opuchlizny?
Wiesz moje coś chyba totalnie zeżarło
a jak dobrze pamiętam były jaśniejsze od tych które wkleiłaś
bardziej żółte, Twoje w pomarańcz lekko wpadają, chyba, że to wina monitora.
Muszę się rozeznać w temacie
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu