gardney napisał(a)

A nie chcesz wychodząc na taras pooglądać szpaleru hortensji? Tylko musiałyby być podlewane

Podoba mi się pomysł z hortensjami tylko trzeba je wiosną przyciąć

Pod hortencje może trawki zimozielone lub żurawki

Ja myślę że bez przycinania się obeda tylko ze musiałaby być niska odmiana żeby domu nie zaslonily

Jak fajnie,że ktoś ze mną myśli,bo mi mózg paruje. Nie mówiłam chyba jeszcze,że dluzsza część tarasu to wystawa południowa a krótsza - wschodnia

Bukietowe mogą rosnąć w sloncu. Poza tym pomyslalabym o takich jasnych zielonych kolorach liści żeby rozweselaly. Osobiście lubię seledyn w liściach dlatego proponuję

Witam kolejna kolezanka z łódzkiego a konkretnie skad?

I ja przybiegłam się przywitać. Witam pozytywnie zakręcona ogrodniczkę.Widzę, że nasza ekipa łódzka rośnie w silę! Napisz gdzie mieszkasz, to jak znam życie, któregoś pięknego dnia zrobimy ci niespodziankę i do ciebie wpadniemy.

Będę kibicowała twojemu ogródkowi i trzymam kciuki za ciebie. Pozdrawiam, słoneczka życząc.

Ps. a na tej rabacie przy tarasie możesz posadzić berberysy Admiration... są praktycznie bezobsługowe i dadzą śliczna plamę kolorystyczna pośród zielonych iglaków

Hej Krys , Nikita ,ja to już Was znam
Mieszkam na obrzeżu Wielunia , od Łodzi jadąc nawet do Wielunia się nie wjeżdża
Z Waszą energią to oczywiście,że Was przyjmę poporządkujecie mi trochę bałagan ogrodowy , aaa Nikita tylko bez boa

Wracając do skarpy to o berberysach admiration też myślałam ale popcarol powiedziała,że to słaby pomysł,bo kiedy to zarośnie i że ze 100 bym musiała posadzić ...???

Olili, witaj Na skarpie możesz posadzić niską odmianę róży pomarszczonej - Rosa rugosa - jakąś do 1m wysokości, typu 'Schnee Eule' (kwiaty białe) albo jakąś z serii Pavement ('Scarlet Pavement np.). Fajnie by było, gdyby miała pachnące kwiaty. R. rugosa można łączyć z jałowcami i macierzanką, zwłaszcza bliżej przejść dobrze posadzić coś niższego bo róże są kłujące. Ale za to mają ozdobne owoce

'Smaragdy' nie wyglądają dobrze posadzone w ten sposób na skarpie. Pewnie celem było osłonięcie tarasu. Można posadzić w pewnej odległości od tarasu kilka drzew o kulistych gęstych koronach, niezbyt wysoko szczepionych, typu Robinia 'Umbraculifera'. Półkolem u podnóża skarpy na przykład. Wtedy korony dadzą pewne poczucie intymności a jednocześnie nie zamkną tarasu w pudełku.

Przyjrzyj się roślinom wykorzystywanym w zieleni miejskiej - te są rzeczywiście bezobsługowe, odporne i niewymagające specjalnych zabiegów.

witaj Ewalm ,

no to tak powoli do mnie dociera,że muszę się tych szmaragdów ze skarpy pozbyć.... tylko gdzie je później wsadzić ,że by znów babola nie było..
no i jeszcze nie umiem podjąć decyzji czy skarpa ma być jednolita np. cała w róży pomarscczonej( czy ew. berberysach czy tam czymś innym jeszcze..) czy zróżnicowana , ajeśli zróżnicowana to jakimi grupami w jakich miejscach i co z czym..
Matko święta ja czytam mnóstwo ,przeglądam ,bazgrze na kartce i jeszcze bardziej głupia jestem..

Jakby ktoś powiedział zrób tak : tu posadż- to sztuk ok., tyle tu- to szt. ok. tyle i tu jeszcze -to i koniec i kropka, a tak czacha dymi a z tego dymu nic..
oooooooooo raaaaaaaaatuuuuuuuunkuuuuuuuu