Miło,że u mnie goście byli.
Nikita od tego centrum ogrodniczego to do mnie na prawdę bliziutko ,więc jakby Ci się wyjazd kroił to daj znać ,

lojalna - a ja u Ciebie buszuję ,śladu nie zostawiłam ,bom dopiero na 83 stronie , ekstra Ci to wszystko wychodzi.
Monia u mnie strony rosną,bo jak nie mogę w ogrodzie robić to chociaż tu dumam i wiecznie podpytuję..a w ogrodzie praca stoi ,ale to nic ,ucieszę się jak uda mi się serby posadzić ,od strony sąsiada.
Może i dobrze,że zima idzie doszkolę się jeszcze ,koncepcje ze sto razy zmienię

witam wieczorkiem , ja tak upierdliwie jeszcze do swojej skarpy wracam , bo a nuż zajrzy tu ktoś co pięknie maluje , no że mam wywalić szmaragdy to już wiem i tak się stanie.

Izo,
masz piękny spory teren do obsadzenia. Aż się prosi o jakieś większe rośliny, drzewa, coś masywniejszego, bo rabaty z bylinami i małymi roślinami giną przy takich rozmiarach działki.
Mozna np. tak: wykorzystać to półkole ze żywotników i dorobić drugie, a za domkiem pociągnąc ten kształt jakimś niższym krzewem, żeby razem dawało mniej wiecej koło. Kiedyż można zrobić tam altanę albo inne osłonięte miejsce wypoczynku)
W rogu z kompostownikiem zrobić mini zagajnik, taki nieformalny, z kilku niedużych drzewek (jarzębiny, brzozy 'Doorenboos'?), może z miejscem na ognisko? szałas dla dzieci? - takie do biegania i chowania się.
Przy garażu duże np. czerwonolistne drzewo (będzie widoczne z tarasu i z wykuszu? jadalni? kuchni?. Pod nim krzewy.
Wzdłuż podjazdu można posadzić kilka jednakowych niedużych drzew o kulistych koronach (jarząby szwedzkie?, wiśnie 'Umbrakulifera'?, robienie 'Umbraculifera'?)podsdzając je niskim zadarniajacym krzewem (śnieguliczka 'Hancock'?, tawulec pogięty 'Crispa'?)
Ciemne plamy w różnych miejscach to świerki serbskie, ew inne iglaste. Brązowe plamy to nasadzenia z nieformowanych krzewów liściastych, najlepiej prostych i odpornych - tawuły, pęcherznice, berberysy,derenie,z niższych tawuły japońskie.
Różowe plamki to miesca, gdzie warto mieć coś ładnego i kwitnącego: byliny, hortensje, trawy ozdobne. Takie 'stricte' rabaty, do oglądania.

Ewalm - ale poleciałaś z rozmachem ,
wyrysowałaś mi projekt na całe życie (mus totolotka wysłać )

Kilka brzóz już rośnie ,te rabaty wzdłuż podjazdu mam w ogłowie od początku (właśnie tak po oby dwu stronach)
Będę analizowała Twój rysunek ,póki co okropnie żle się czuję i nie mogę się tak do końca nad nim skupić..

Na razie z racji sił i funduszy muszę zająć się tylko stroną od sąsiada(ale mniej więcej wiem) i SKARPĄ -tam ciągle nie zdecydowałam się jak mają wyglądać na niej zasadzenia.

Wszystkim zaglądającym przesyłam pozdrowienia

To jeszcze nie projekt To tylko jakaś koncepcja - jedna z możliwych. To własnie powinnaś mieć zanim zaczniesz się zastanawiać co konkretnie posadzisz na skarpie albo w dowolnym innym miejscu - przynajmniej ogólny plan układu ogrodu. Potem dobierasz gatunki największych roślin i krzewów, a potem dopiero wszystkie mniejsze roślin. A realizować można kawałkami.

Trudno się projektuje pojedynczą rabatę w oderwaniu od reszty. Za chwilę się okazuje, że choć sama w sobie ładna nie pasuje do niczego dookoła. To jest jak szycie bluzki począwszy od wykańczania mankietów.

Koszt ogrodu mocno zależy od doboru gatunków i wielkości kupowanych roślin Jest całkiem sporo ładnych i odpornych roślin, które nie są drogie, zwłaszcza krzewów liściastych. Szpaler z hortensji kosztuje kilkakrotnie więcej niż z pęcherznicy, zwłaszcza że tę druga można ostatecznie kupić w postaci wiązki sadzonek z gołym korzeniem po 2zł/szt i nadal są spore szanse że się przyjmie. A pęcherznica szybko rośnie.
No i są łatworozmnażalane długowieczne byliny. Można kupić powiedzmy trzy sztuki w dwa sezony uzyskać z nich 30. Albo uśmiechnąć się do Ogrodowiczan w dziale oddam/przyjmę Albo do znajomych Ale trzeba wiedzieć czego się poszukuje.

dużo zdrowia

a propos skarpy - można ją również np. obsadzić tawulcem pogiętym. Ale nie jest to oczywiście takie ozdobne jak dajmy na to hortensje, albo kompozycje z dużych rozchodników i traw ozdobnych i inne takie rzeczy.

Hej ho Izo!
Podzielę się z Tobą doświadczeniem, tylko zbiorę razem wszystko co istotne. Nie podpowiem może jak zaprojektować całość, ale mogę opisać plusy i minusy roślin, które sama przetestowałam, które mnie sprawiają kłopot, a które zaskoczyły pozytywnie, może coś ciekawego znajdziesz dla siebie?
W ogrodzie nie ma pewności, że raz posadzone rośliny będą już tylko rosły - niespodzianki będą, bo to żywy organizm, ważne by się nie zniechęcać, a korzystajac z doświadczeń innych unikać popełniania błędów u siebie, to przy ograniczonych możliwościach jest metoda.
Świetnie, że cały zimowy okres przed Tobą, nie musisz się spieszyć.
Pozdrawiam.

Hej akurat rozchodniki są piękne i bezobsługowe oraz łatwo się rozmnazaja do tego carex brązowy byleby mrozoodporny jakiś i już byloby cudnie. Syla ma taką rabate i jest cudna!

Duże rozchodniki są doskonałymi roślinami, ale nie zadarniają i wymagają pielenia od czasu do czasu oraz usunięcia w jakimś momencie zaschniętych kwiatostanów. To trudno powiedzieć,że są całkiem bezobsługowe, choć szczególnie dużo pracy nie wymagają.

Hej, kochane dziewczyny witam Was wszystkie i każdą z osobna !
Bardzo się cieszę,że do mnie wpadacie,mimo ,że u mnie w ogrodzie nic się nie dzieje (mam nadzieję,ze to stan przejściowy )

Wasze rady, sugestie wszystkie biorę do serca i analizuję i na pewno na ich bazie coś powstanie .

Każdy wpis z zapałem czytam, dumam i powoli tworzę nowe szkice...

Dziś szyki popsuła pogoda , u mnie leje, a pan miał mi dołkim pod serby kopać no i nici, a cieszyłam się na to jak małe dziecko...teraz chyba muszę płakać jak małe dziecko