Olili
12:09, 01 maj 2020
Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Buszuję czasami po Waszych ogrodach..
Mam taki trudny czas za sobą. 22 lutego odeszła moja Mama,serce wciąż krwawi.Niecałe 3 lata temu zmarł tata ,teraz mama to takie bolesne. Dobrze,że mam ogród..Pomaga mi na moje bolączki.
Przymierzam się powoli ,by wrzucić zdjęcia ,jak to teraz u mnie wygląda.Planowałam to zrobić dziś ,no to pada...Jednak deszcz baaardzo potrzebny,więc nie marudzę.Poczekam, jak będzie słonecznie zrobię zdjęcia i wstawię. Niektóre rośliny fajnie urosły ,niektóre zdążyły wypaść ,inne rozrosły się tak,że sama je wywalam,więc znów puste miejsca i bałagan..
Mój ogród już chyba zawsze będzie takim ogrodem w budowie ale staram się tym nie przejmować tylko czerpać radość z tego ,że mogę sobie w nim tak dłubać.Denerwują mnie krety,nornice -strasznie przekopują mi rabaty i wiele roślinek tego nie przeżywa ,np,runianka co się dobrze ukorzeni i wypuści w nowych miejscach to kret wszystko wywali,tak samo żurawki,bergenia też ma ciężko,bo wielokrotnie przekopana .
Pozdrawiam!
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Iza -Ogród-wyrozumiały