Myszko działam ale na mikro skalę, bo mój eM dalej dźwigać nie może i z pomocą teścia dopiero skrzynie na warzywka obłożyliśmy folią i zasypali
przemalować nie zdążyłam ale mam nadzieję, że weekend będzie łaskawy bo planujemy za trawnik się wziąć
Dzięki dziewczynki ja po prostu ze wstydu nic się nie chwalę bo tak się ostatnio nie składa, że szkoda gadać ale weekend się udał trawa skoszona i zwertykulowana i zgrabiona a ja walczyłam z kancikami .... jeszcze niewiele mają wspólnego z kantem angielskim ale ... i tak się pochwalę
PRZED:
PO:
i parę krzaków niechcianych wykopanych i zawiezionych do wujka bo ja mam jak moja mama no szkoda wyrzucać