Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Bogdzia 21:53, 17 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kasiu o iryskach u mnie napisałam , zobacz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Kindzia 12:19, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Milka napisał(a)


Oj, czytam, że ciężko było, ale się polepszyło, straty są, chwasty są, jakoś damy radę, jak ziemia się nawilży, wszystko nam łatwiej pójdzie

Buziaki, trzym się i dobrze, że już można odetchnąć, u nas nie, cały czas bez deszczu.

Ale są i takie rzeczy, co cieszą piórkówki super kwitną


Nie padało u Was??? Ja myślałam, że te "nasze" deszcze od Was przyleciały...

U nas dzisiaj słoneczko świeci, ale temperatura cudowna, chociaż dość mocno wieje. Rośliny odetchnęły, ale przydało by się jeszcze...

Oby i u Was się zmieniło. Buziaki Irenko
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:20, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Kasya napisał(a)


kto by tam patrzyl na trawnik jak takie piekne trawy w tle

i rozyczki sliczne, u mnie jakies mizerne to drugie kwitnienie, kwiaty male i jakies byle jakie


Trawy dają radę, to prawda. Róże u mnie też nie zachwycają, trudno. W przyszłym roku lepiej będzie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:48, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)


U siebie malin w ogóle nie podlewam....niech sobie radzą same....hortki jak tylko widzę po liściach, że trzeba podlać to leję po całej konewce...ale nie oszukujmy się, tutaj jest potrzebny długotrwały deszcz, taki bez szaleństw - jednostajny.
Współczuję nornic, ja nie wiem co to, bo nie mieszkam blisko pól....a w dodatku akurat w róże muszą się pchać gadziny?...daj im cukiereczków następnym razem,bo znowu Ci podgryzą korzonki.....
Różę Candelight wygooglałam, widziałam na fotce u Ciebie i na fotkach w necie i nie za bardzo wiem jaki ona kolor ma? Stawiam na żółty, ale podchodzi mi też pod bladą morelę....taki twardziel z niej?

Na lawendę też zaczynam narzekać, ale tylko dlatego, że mnie wkurza jej pokładanie się....na pewno z róż ją wysadzę i tam akurat ze względu na pielenie...nie mam gdzie nogi postawić...muszę się zmobilizować na większe zmiany w ogrodzie....kolor absolutnie konieczny...jeżówka Blackberry wygooglana z bliska zachwyca również

Buziaki Kasiu....miłego tygodnia

Gdybyśmy malin nie podlewali, to już dawno by ich nie było, mimo, że u mnie na największej glinie rosną. Za długo nie padało ani odrobinki i jeszcze te tropiki. Nie dało rady. Wiąz z maja mi zdychał, a podlewany był rano i wieczorem...

Candelight ma słoneczno-żółty kolor, intensywny żółty, jest pełna, pachnąca, obficie kwitnie za każdym razem, pachnie...co jeszcze...płowieje w trakcie przekwitania, ale wtedy też jest ładna, taka ecru się robi. I kwiat kwitnie dwa tygodnie...w tym ukropie, czujesz??? Krzak tworzy zwarty, kształtny. Zdrowa na dodatek...aż za pięknie, prawda? Jeżeli jeszcze nie przemarza w mroźną zimę, to będzie u mnie nr 1!!!

Ta jeżówka też ładna, taka rozczapirzona i pełna. Lubię takie I malinowy kwiat ma.

Zmiany w ogrodzie...nawet nie wiesz jakie, być może, mnie czekają...ale to wiosną, jak już. Teraz jesienią powinnam się za rabatę salonową zabrać, ale ochoty nie mam wcale...może mnie najdzie.


Dziękuję za życzenie miłe, wzajemnie
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:51, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Urszulla napisał(a)
Poczytałam o różach, lawendzie, chwastachi ogólnie każdy chyba zaczyna myśleć o porządkach....jesień idzie



Jakoś mi się wcale nie chce o porządkach myśleć...a powinnam!
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 12:52, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bogdzia napisał(a)
Kasiu o iryskach u mnie napisałam , zobacz.

Już lecę Bogdziu.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Milka 12:52, 18 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
U mnie też już fajnie, bo 23-26. deszczu nie ma, ale Zygi rozwiązał podlewanie, samo się podlewa

Drzwi w murze zrobił, w takie upały jak ładnie teraz i koło sąsiadów, wiesz, gdzie, też fajnie zrobił, teraz dom i dechy i kamień, uff, ale chłodniej już
Rewolucję zacznę, jak się nawilży ziemia, będzie kopanie, wywalanie, pzresadzanie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Ewa777 13:12, 18 sie 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Kasieńko, u nas deszczu nie było, ale ochłodziło się i teraz codziennie wieje aż się boję, że mi roślinki powyrywa.
Piękna ta Twoja rabatka z łezką. Jak patrzę na Twoje rozplenice, to aż się przerażam, jak one się u mnie rozrosną na bylinowej Oj!
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
lojalna_ 13:15, 18 sie 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Kindzia napisał(a)


Trawy dają radę, to prawda. Róże u mnie też nie zachwycają, trudno. W przyszłym roku lepiej będzie


Kasienko pozdrawiam Cie serdecznie , upaly szkod narobily.....tak samo mysle o moich platanach i juz w glowe zachodze jak je ciac zeby im krzywdy nie zrobic
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Kindzia 13:30, 18 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Milka napisał(a)
U mnie też już fajnie, bo 23-26. deszczu nie ma, ale Zygi rozwiązał podlewanie, samo się podlewa

Drzwi w murze zrobił, w takie upały jak ładnie teraz i koło sąsiadów, wiesz, gdzie, też fajnie zrobił, teraz dom i dechy i kamień, uff, ale chłodniej już
Rewolucję zacznę, jak się nawilży ziemia, będzie kopanie, wywalanie, pzresadzanie

Potrzeba matką wynalazku... u nas też wąż pod hortusiami leżał, słabiło nas to stanie godzinami To już temperatura u Was też przyjazna, żeby Was jeszcze ten deszcz nie omijał!!!
Ja Twojego Waligórę podziwiam, że w taki skwar działał...zresztą tych wszystkich z przetworami w 37 stopniowym upale też...ja zdycham w taką pogodę, znowu mi się arytmia odezwała przez te tropiki!

Tych sąsiadów to masz faktycznie ciekawych...ja mam też ciekawych, ale inaczej. I też myślę jak temu zaradzić. Jeżeli finanse pozwolą, to wiosną rewolucja nas czeka...zobaczymy.

Ja nie mam ochoty na nic co się robotą ogrodową zwie, więc podziwiam Twój zapał...może się zarażę...oby!!!

Przynajmniej temperatura się przyjazna zrobiła
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies