Kasia, Ty porozmawiaj z różami niech się nie wygłupiają i nie kwitną teraz tylko na nas poczekają. Ależ masz tą trawę. można po niej butami chodzić ? Nie to by była czysta profanacja.
Trochę mnie to martwi Ewcia, że one już się wyrywają. Wcześniej chcą niż zwykle...nie powiem, że mi na złość robią, bo chyba mnie róże lubią, to o co chodzi?
Chodzimy po trawie nieustająco, pies biega i hamuje ostro jak za piłką biegnie. Daje radę
Pryskaliśmy mniszkiem i chyba nie zdążył zadziałać, chwaściory się pokazują.
Katarzyno ja Ciem bardzo przepraszam ale ja również mam odmianowe jeżówki hahaha - wszystkie w renomowanej śląskiej szkółce zakupione - nawet jeszcze karteczki od nich mam - i cóż z tego że "White Swan" okazał się być Yellow Swan'em Aż jestem ciekawa które to mi się rozsiały, bo w zeszłym roku żadnych siewek nie było w tym roku - mnóstwo...
Dzisiaj pojechałam do Pisarzowic - głównie pooglądać drzewka szczepione na pniu i... i... paczam ja, paczam a tam stoi taki śliczny Palibin - oczywiscie malutki i szczepiony na wys. chyba ok 80 cm (więc dla mnie za mało) - no i tak pachnie i tak pacza na mnie i tak kusi... Dzielnie się oparłam, wyszłam, wsiadłam do autka - ale słyszę krzyk taki mnie wołający... Wysiadłam, wróciłam, kupiłam i mam Ale że ja ogródek mam mały to na razie nie wiem gdzie go wsadzić