Z tej firmy, z której mamy linię nie ma na metry, tylko zwoje po 100. Przynajmniej nie znalazłam wczoraj M. teraz właśnie wraca do Pszczyny, po drodze kupi, będzie na zapas, jakby co
Tak posadzona jest Mireczko. Duży dół, na spód zmieszany piasek z kompostem, potem kompost z kwaśnym torfem. Myślę, że będzie dobrze i zakwitnie planowo, bo z bryłą przesadzana. Ale dziękuję za radę, każda się przydaje
Nie chciałam zupełnie świerka ruszać...ale już po sprawie
No właśnie nie wiedziałam czy można tak eksperymentować...zaufałam Łukaszowi z firmą, którą mam. W dobrej cenie teraz znalazłam z odbiorem osobistym, praktycznie po drodze z Zabrza do Pszczyny. Już nie ma sprawy. Ale dziękuję za informację, może się komuś przydać