Co ile byś je sadziła i czy okrywała? Zdrowe? Duże? Ładne czy łyse?
Kupiłam w biedronce po 7 zł. Myślałam że będę miała dzisiaj obornik to bym je posadziła ale guzik Ty masz te róże u siebie?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Chopiny i Queen Elizabeth ma moja sąsiadka, zrobię ci dzisiaj zdjęcie i zmierzę co ile są posadzone, to będziesz widzieć czy ci pasuje,
sąsiadka nie okrywa ale ma je dopiero 2 zimy a one łagodne były i są mocno osłonięte,
zawsze z okryciem możesz poczekać na duże mrozy i wtedy je owinąć włókniną, kopczykować trzeba koniecznie
A to nie fatyguj się Renia, myślałam że może ty je masz i wiesz coś więcej Zdjęć jest dużo w sieci, nawet tutaj Chopen ma swój wątek Także spoko. Kopczykować na pewno będę ale czy wyżej będę okrywać? To wątpliwe. Za dużo mam już wrażliwców
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
O widzisz! Super, zaraz polecę. Wiesz co Renia, wybacz moje niezdecydowanie... Może jednak zobacz co ile utyej sąsiadki rosną Królowe... Je chyba też dam razem. A swoją drogą to ta sąsiadka chyba mocno różana jest, bo i co nie pytam to ona ma
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Ja też mam taką nadzieję. Zamierzam cały sezon prewencyjne opryski robić gnojówkami i wywarami Ponać bardzo dobrze mikstrury ze skrzypu polnego działają.
Przez te upały to wiele szkód i u mnie. Od złego podlewania nawet Bonica mi choruje (ją podlewałam najczęściej). Ona ogólnie u mnie w trudnych warunkach, bo pod południową ścianą. Łudzę się, że wyplenie choróbsko...
zdjęcie cyknę Queen Elizabeth ma ok. 1,6?m kwiaty ma u góry
sąsiadka ma 4 rodzaje róż - akurat te co i tobie sie podobają
ja staram się kupować te z większą mrozoodpornością