Wysypałam liście na doniczki i teraz się zastanawiam czy mi się nornice tam nie sprowadzą??
Kopczykować zacznę w sobotę, w tygodniu ciemno ledwo pracę skończę :/
wyczytałam w paru miejscach że nie powinno się zostawiać gołej ziemi na zimę, organizmy glebowe powinny mieć pierzynkę na mrozy . Ciekawa jestem jak to będzie wyglądało wiosną? czy trzeba będzie grabić? czy wiatr wywieje? czy cześć się rozłoży?
Dadzą , mieliśmy ciepłą jesień, róże muszą mieć czas zdrewnieć i się zahartować myślę że teraz róże można kopczykować do połowy grudnia, wszak był dopiero pierwszy mróz