Dziewczynki, sorki za przerwę ale obawiam się, że teraz będą one częstsze. Bardzo pracowity rok mnie czeka.
Kasiu, Astvit różni się tym od innych producentów, że nożna nim pryskać liście od spodu nie tylko odżywczo ale i na choroby grzybowe: zapobiegawczo jak i leczniczo. Wtedy obrywam wszystkie chore liście i pryskam stężonym roztworem. Potem oprysk powtarzam.
Na grzyby tak na szkodniki nie. Przy czym jest to preparat naturalny więc nie działa tak silnie jak chemiczne opryski, i trzeba go powtarzać. Działanie głównie polega na przewadze mikroorganizmów "dobrych" nad złymi. Nie ma żadnych skutków ubocznych .
O kurzaku nie słyszałam, więc się nie wypowiadam. Biohumus też używam np. w domu do podlewania kwiatów, wtedy nie trzeba wymieniać ziemi w doniczce . Główna przewaga Astwitu polega na tym że można nim pryskać też rośliny a biohumusem tylko ziemię. Aaa i używam tylko biohumusu ekodarpolu. Inne mają chemiczne dodatki - nie są w pełni naturalne.