Witaj wpadłam się przywitać ,doradzać ci nie będę bo sama zaczynam pozdrawiam

Popieram Malgosik, linie skarpy proste a nie zaokrąglone.

Czy masz plan usytuowania domu względem granic działki? Czy ściana budynku od strony tarasu (tu chyba jest najwyższy poziom skarpy) jest równoległa do linii ogrodzenia? Bo jeżeli tak, to wg mnie, należałoby tu równolegle ukształtować linię skarpy, aby wprowadzić ład (teraz jest linia skarpy zaokrąglona, prawda?).

Drzewa wysokie sadziłabym poniżej skarpy przy ogrodzeniu a tam gdzie masz sosny to ryzykujesz sadząc sosny - silnie rosnące drzewa. Za kilka lat będą stanowić zagrożenie dla budynku.

horcia napisał(a)

Co byś powiedziała na ten ogród i rabatę frontową ? Jak przeczytasz od początku, dowiesz się, jak powstawała. Mi się skojarzyła z twoim frontem.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1223-ogrod-maly-ale-pojemny?page=54
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/71/710241/original.JPG

Wow dziękuję za tyle ciekawych i rzeczowych podpowiedzi a szczególnie szanownej Szefowej( dziękuję jeszcze bardziej) Wszystkie rady biorę sobie głęboko do serca . Jutro postaram się wkleić zdjęcie mojej działki( jak ją znajdę na google ) bo raczej trudno będzie ją narysować i pomierzyć tym bardziej że sama nie znam położenia granic( jednej ).

Marzena2007 napisał(a)

Witaj Horciu
Mam tak jak Ty usytuowany ogród i przeszklenie domu od strony południowej na wprost drogi... Poradziłam sobie gabionami, nasadzeniem grabów za płotem i brzozami, ktoych wiosną chyba już nie będzie... Ogrodzeniem sie na tym etapie nie przejmuj, posadz sobie żywoplot z roslin i zlikwiduj siatke. U mnie zaslonę stanowi zywoplot grabowy, chyba jeden z pierwszych na forum :
Nie widzę u Ciebie traw? Polecam Ci przegląd zimowego wygladu traw u mnie na stronie 1942 Miskantami możesz się pieknei oslonic od drogi.

Marzenko ogród masz bajkowy a dom szkoda słów.....
Ogrodzenie mus zrobić ponieważ chcę wyrównać spad działki od strony drogi( gabiony u Ciebie prezentują się fajnie).
Wiem, wiem trawy są takie ....romantyczne, ale planowałam zmiany więc nie chciałam kupować roślin nie mając wybranego dla nich miejsca.Pozdrawiam.

Droga Aniu sosny sadziłam ze względu na ich szybki wzrost, stanowią osłonę przed silnym wiatrem jaki z tej strony wieje.Będę je ciąc( przyrosty) a w ostateczności wytnę. Drzewa chciałam posadzić na skarpie ( aby osłonić się od gapiów)ponieważ przy ogrodzeniu nie było mirjsca, ale gdybym skarpie nadała kształt prostokąta wówczas miejsce się znajdzie( chyba?). Teraz na tarasie czuję się jak na tz. talerzu.

Malgosik jesteś niezastąpiona
Iwonka dzięki za linki. Ogród Przemo widziałam ( ma chłopak zdolności) a ta metamorfoza szkoda gadać lepiej patrzec, patrzeć patrzeć........
Gdxie tą rabatę u mnie widzisz? W żwirku?Na tarasie? Ładna taka elegancka.

Widok z tarasu(piękny mamy dzisiaj dzień taki wiosenny , słoneczny )Jak zauważyliście taras jest na wzniesieniu i to jeszcze od drogi tak więc jestem widoczna z każdej strony. Myślę że powinnam posadzić tu jakieś drzewa na pniu lub kolumnowe. Czy wiśnie są szczepione na tak dużej wysokości?

Oto mapka mojej posesji:

Jak wcześniej pisałam, ogrodzenie jest do zrobienia więc jeszcze może ulec zmianie(ale niewiele). Za ogrodzeniem jest fosa i droga.

horcia napisał(a)

Droga Aniu sosny sadziłam ze względu na ich szybki wzrost, stanowią osłonę przed silnym wiatrem jaki z tej strony wieje.Będę je ciąc( przyrosty) a w ostateczności wytnę. Drzewa chciałam posadzić na skarpie ( aby osłonić się od gapiów)ponieważ przy ogrodzeniu nie było mirjsca, ale gdybym skarpie nadała kształt prostokąta wówczas miejsce się znajdzie( chyba?). Teraz na tarasie czuję się jak na tz. talerzu.

Witaj Horciu. Dzięki za wizytę u mnie. Ja chciałabym Ci zwrócic uwagę na sosny. Twoje w tej chwili pięknie wyglądają ale to długo nie potrwa. Mnie też sosny bardzo kiedys sie podobały a dzis uważam że to absolutnie nie sa drzewa do przydomowego ogrodu. Jak tylko zaczna sie starzec to bedą zasypyac ziemię wielkimi ilościami igieł które nie jest łatwo zebrac, będą też łysiec dolne gałęzie i trzeba bedzie je wycinac a jak bedą wysoko to i wyciąc sie nie da. Wtedy tez przestaną byc osłoną od wiatru bo na dole pozostanie praktycznie sam pień. Igły zakwaszają ziemię i trawa nie bedzie chciała rosnąc.Ja bym je przesadziła pod płot w kąt a za osłonę zrobiłabym jakiś żywopłot np z grabów.Żle sie z tym czuje ze piszę niemiłe rzeczy ale mam z sosnami duży kłopot , sa za duże by je wyciąc a nie dostanę pozwolenia na wycinkę bo przecież w dużym ogrodzie mogą rosnac wg urzędników i niestety mojego M również.Pozdrawiam serdecznie.

Bogdziu dziękuję za rady, które sobie niezmiernie cenię. Cieszę się że do mnie wpadłaś i podzieliłaś się swoim doświadczeniem, proszę czyń to nadal, zapraszam. A jeśli idzie o Mów to chyba duzi chłopcy lubią duże drzewa, bo mój też broni orzecha mówiąc że do jego wycinki ręki nie dołoży a jak wiadomo sama tego nie zrobię .