też mi 'wpadła' w oczy. Narzie się nie przejmuj, a z czasem przemaluj na biało, będzie pasować do okien i taki trochę angielski klimat wprowadzi, czytam dalej...
Jak wprowadzaliśmy się do domu to u sąsiadów rosły takie piękne sosny, jak zaczelismy sadzić drzewa to sąsiad pukał sie w czoło, ze liściaste sadzimy bo u niego takie cudne, zielone sosenki i jak kosi trawę pomiędzy nimi to jakby był na inchalacji. Po czterech latach sosny zrobiły sie ogromne, nie ma już szans na koszenie trawnika pomiędzy nimi, do tego brązowieją i łysieją od dołu. Nie wygląda to ciekawie...
Nie wiem jak wygląda wycinka drzew, tzn jakie są wymogi, ale u mnie inni sąsiedzi dostali pozwolenie na wycięcie 47 brzóz i jesienią wszystkie wyciapali a były ogromne.
ja bym zrezygnowała z tego jałowca w tym miejscu. Wogóle to Ty musisz powiedzieć jaki Ty ten ogród chcesz
Przed oknem nie dawałabym żadnego miskanta bo Ci połowę okna zasłoni...
Jeśli dobrze zrozumiałam to tam w tym miejscu przed oknem jest 1 metr szerokości. Jeśli tak to nic poza hortkami i jednym dolnym piętrem się nie zmieści bo hortki metr ci zajmą spokojnie.