Ws. tej sosny po lewej to nie pomogę niestety z nazwą. Mam ją u siebie i za młodu wygladała ślicznie. Teraz jako sporej wielkości drzewo już nie prezentuje się tak ładnie. A do tego straszny śmieciuch z niej.
Ale fajna relacja....żal że mimo moich wczesniejszych planów i checi nie udało mi sie tam do was i do Poznania na wystawe dotrzeć......cóz może za rok a póki co wracam raz jeszcze obejrzec wasza relacje
Dzięki Aguś za rozpoznanie i za miłe słowa bo ja bym powiedziała że to brzuch i Ala
Pozdrawiam Was i cieszę się że udało nam się dotrzeć na spotkanie i chociaż chwilę pogadać z Wami.
ahaa z tyłu za pozującą grupką jest mój eMek który się uśmiecha i tylko głowę widać