Dodam jeszcze, zanim zniknę na sto lat

, że tej zimy miałam ogromniastą przyjemność obserwowania ptaszków. Do karmnika pchały się wróbelki, mazurki, dzwońce, zięby, czyże, jery, sikorki bogatki, modraszki i chyba sosnówki, rudziki, dzięcioły duże, gile i sójki.Reszty nie byłam w stanie rozpoznać. Muszę kupić lepszy sprzęt do obserwacji.
Pozdrawiam Wszystkich już prawie wiosennie.